molasy molasy
309
BLOG

Polska najlepsza w walce z kryzysem, bo nie jest konkurencyjna

molasy molasy Gospodarka Obserwuj notkę 4

Przeczytałem sobie na Salonie24 notkę "Polska najlepsza w walce z kryzysem" napisaną przez Forum Ekonomiczne (cóż za oryginalne imię autora!). Gdy zobaczyłem jej tytuł, to się bardzo ucieszyłem. Ale po stwierdzeniu, że podstawą do jej napisania był raport PriceWaterhouseCoopers, autorstwa prof. Witolda Orłowskiego, to mina mi zrzedła. Ten człowiek ma o ekonomii bardzo blade pojęcie. Zasłynął choćby stwierdzeniem, że budowanie małych dworców kolejowych takich jak słynny peron we Włoszczowie nie ma uzasadnienia ekonomicznego. Trudno wymyślić większą brednię!

Z powodu braku zaufania do wiedzy prof. (?) Orłowskiego, poszukałem innych informacji ekonomicznych. No i od razu natrafiłem na raport o globalnej konkurencyjności 2011-2012 przygotowany przez World Economic Forum (WEF). W tym rankingu Polska zajmuje dopiero 41 miejsce na świecie (na 142 klasyfikowane kraje). W porównaniu z ubiegłym rokiem spadła o 2 pozycje. Raport współtworzył Narodowy Bank Polski, który przeprowadził badania ankietowe wśród szefów ponad 200 firm. 

Polska obsuwa się w rankingu wskutek tego, że rząd nic nie robi, żeby ułatwić życie przedsiębiorcom. Krępuje ich zły, nieprzejrzysty system podatkowy. Przedsiębiorcy muszą zmagać się z coraz bardziej rozbudowywaną biurokracją. Narzekają oni także na sztywne przepisy dotyczące rynku pracy. Przeszkodą w rozwoju gospodarczym naszego kraju jest fatalny stan infrastruktury. Inną barierą jest słaba dostępność finansowania na prowadzenie biznesu (tu akurat sytuacja się poprawiła, ale w minimalnym stopniu). Jednym z nielicznych pozytywów dotyczących polskiej gospodarki wymienionych w raporcie WEF jest wielkość rynku. Natomiast do największych słabości należy bardzo niska innowacyjność.

Autorzy raportu piszą, że konkurencyjność gospodarki światowej rośnie. Kraje, które dokładają starań, żeby ułatwić życie przedsiębiorcom szybko się rozwijają i skutecznie radzą sobie z kryzysem. Jeśli chodzi o kraje środkowoeuropejskie, to pozytywnym przykładem świeci Łotwa. Duży awans w rankingu zanotowała Finlandia. W ubiegłym roku była 7, a w tym już 4. Znalazła się w ten sposób przed Stanami Zjednoczonymi. Trzy pierwsze miejsca zajmują: Szwajcaria, Singapur, Szwecja. Nic zatem dziwnego, że w ostatnim okresie nastąpiło tak duże umocnienie walut tych krajów. 

 Mamy zatem dwa sprzeczne z sobą raporty. Któremu wierzyć? Ja nie mam wątpliwości, bo współautorem jednego z nich jest pseudonaukowiec Witold Orłowski a drugiego - szef NBP Marek Belka. 

molasy
O mnie molasy

"JEDYNIE PRAWDA JEST CIEKAWA" - Józef Mackiewicz

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka